nie tylko piłka

portal sportowy: trening, sprzęt, odzież, ciekawostki, porady

Rowerem po bezdrożach

Rowerem po bezdrożach

Sporty ekstremalne znajdują coraz większą liczbę zwolenników. Są sposobem na nudę, monotonię dnia codziennego, a także na odstresowanie się i poprawę kondycji. Jazda rowerem po górach to z pewnością nie jest zajęcie dla każdego, ale dla tych, którzy raz spróbowali, staje się prawdziwą pasją. 

 

Zanim pojedziesz w góry

Zanim jednak wybierzemy się rowerem w trudny teren, jakim niewątpliwie są góry, musimy solidnie potrenować technikę jazdy. Nie warto o takiej wyprawie nawet myśleć, gdy mamy kiepską kondycję, a na rowerze jeździmy tylko od czasu do czasu – wówczas na pewno sobie nie poradzimy. Przed pierwszą wyprawą sprawdźmy też prognozę pogody i raczej nie wybierajmy się, jeżeli warunki mają być trudne, a w górach pogoda jest wyjątkowo nieprzewidywalna. Nawet niepozorna kałuża może być przeszkodą w uprawianiu tego sportu, jeżeli mamy niewielkie doświadczenie, nie wspominając już o kamienistej drodze czy wystających z ziemi korzeniach. Wszystko to może grozić nawet niebezpiecznym wypadkiem, jeżeli solidnie do uprawiania tego sportu się nie przygotujemy.

 

Zaprzyjaźnij się z rowerem

Musimy mieć świadomość, że w górach będziemy pokonywać bardzo strome wzniesienia, w co należy włożyć bardzo dużo wysiłku. Nawet jeżeli się do tego dobrze przygotujemy to bez odpowiedniego roweru nie zrealizujemy naszych zamierzeń. Jeżeli celem naszej wyprawy są Tatry, to pobliskim miastem, w którym znajdziemy niezawodne rowery górskie jest Kraków. Sprzedawcy rowerów są zwykle doskonałymi doradcami, dlatego warto z nimi skonsultować zakup odpowiedniego roweru. Możemy mieć pewność, że wybiorą nam taki, który będzie odpowiedni do naszego wzrostu, umiejętności i spełni nasze oczekiwania. Podczas ekstremalnej jazdy ważny jest także kształt siodełka oraz jego ustawienie – zwykle podczas jednej wyprawy jego wysokość trzeba regulować wielokrotnie, jeżeli zależy nam na komfortowej jeździe. Pierwsza wyprawa niech posłuży nam do tego, by „zaprzyjaźnić” się z rowerem, a gdy już się to stanie, możemy zacząć uprawiać bardziej ekstremalną jazdę.